Info

avatar Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103627.17 w tym 14628.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022








button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 120 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 143 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 206.7 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 124.6 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 173 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 154 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 135 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 141 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 99 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 164 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 201 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 166 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 148 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 104 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MateM.bikestats.pl

Archiwum bloga

skype downloadLicznik wizyt na stronę
Flag Counter
Dane wyjazdu:
60.06 km 0.00 km teren
02:34 h 23.40 km/h:
Maks. pr.:45.31 km/h
Temperatura:4.5
HR max:161 ( 81%)
HR avg:137 ( 69%)
Przewyższenie:363 m
Kalorie: 1602 kcal

Machowa, czyli wiosenne przebudzenie

Poniedziałek, 20 lutego 2017 · dodano: 20.02.2017 | Komentarze 0

Po dość długiej, bo blisko dwumiesięcznej przerwie, znowu wracam do kolarskich treningów. Zima dopisała, dość długo zalegająca warstwa śniegu uniemożliwiła normalne treningi, jednak nie był to okres przespany. Na przestrzeni ostatnich paru miesięcy moją kondycję budowały kilkunastokilumetrowe (maksymalnie 22 km) marsze bez żadnych przerw po Pogórzu w śniegu i godziny spędzone na pływalni. Do tego trzeba doliczyć jeszcze trening siłowy ze sprzętem. Samych marszów wyszło około 150 km.
Dzięki temu pierwszy w tym roku, dzisiejszy rowerowy trening, był dużo łatwiejszy, niż to zwykle bywa. 

Rower wypucowany i przygotowany do nowego sezonu, już od wielu dni czekał na okienko pogodowe, które umożliwi bezinwazyjny (czyli nie kończący się ponownym czyszczeniem) przejazd po asfalcie. Padło na Chotową, Czarną, Machową i powrót przez Starą Jastrząbkę, Górę Motyczną i al. JP II i ul. 1 maja w Dębicy. Pogoda dopisała, choć cały czas na trasie towarzyszył mi wiatr, także obecne od rana słońce schowało się za chmury. 

W tym sezonie na kierownicy wylądowała nowiutka Sigma Rox 6.0 bez czujnika kadencji. Rozbudowany licznik z pulsometrem na pewno podniesie atrakcyjność i skuteczność treningów, a wszelakie szczegóły przeanalizować można będzie w programie Sigma Data Center.
Wymieniona została także na nową  torebka podsiodłowa Kellys. Zakupiłem także zbierające pozytywne opinie rękawice Force Hot Rak na większe mrozy, jednak ze względu na ocieplenie przydadzą się dopiero za rok, a dziś wykorzystałem stare już Rogelli Valdez. Nadal też korzystam ze starego napędu, w którym łańcuch jeszcze nie przeskakuje. 


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]