Info

avatar Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103268.63 w tym 14584.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022








button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 120 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 143 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 206.7 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 124.6 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 173 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 154 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 135 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 141 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 99 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 164 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 201 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 166 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 148 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 104 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MateM.bikestats.pl

Archiwum bloga

skype downloadLicznik wizyt na stronę
Flag Counter
Dane wyjazdu:
54.54 km 8.50 km teren
02:19 h 23.54 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max:163 ( 82%)
HR avg:119 ( 60%)
Przewyższenie:472 m
Kalorie: 1014 kcal

Głobikowa niebieskim szlakiem- Pilzno- Chotowa

Czwartek, 27 lipca 2017 · dodano: 28.07.2017 | Komentarze 0

W lesie na placyku rekreacyjnym obok niebieskiego szlaku mijam grupę na oko ponad 40 osób, to młodzież w wieku szkolnym. 

Przed Kamieńcem mijam się z trójką "górali" z Gryfu. 

Do Pilzna zjeżdżam przez Połomię i terenem obok byłego ośrodka wypoczynkowego "Jaworze". 

Jest 20.57, słońce już jakieś pół godziny temu schowało się za horyzontem, tymczasem na polu w pobliżu agroturystyki w Chotowej zauważam żerującego bociana białego. Na słupie przy "Chotowiance" kolejny bociek, a na gnieździe nieco dalej jeszcze dwa.

Przed skrętem na Rędziny z kolei natykam się na parę przebiegających przez szosę saren. Mając wiatr od zawietrznej mogłem się zbliżyć do kozła dosłownie na kilka metrów, zanim mnie zobaczył i ryjąc kopytami po asfalcie zniknął w zaroślach. 




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa winam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]