Info

avatar Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103268.63 w tym 14584.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022








button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 120 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 143 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 206.7 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 124.6 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 173 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 154 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 135 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 141 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 99 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 164 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 201 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 166 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 148 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 104 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MateM.bikestats.pl

Archiwum bloga

skype downloadLicznik wizyt na stronę
Flag Counter
Dane wyjazdu:
41.86 km 12.60 km teren
02:16 h 18.47 km/h:
Maks. pr.:35.35 km/h
Temperatura:8.5
HR max:160 ( 84%)
HR avg:126 ( 66%)
Przewyższenie:125 m
Kalorie: 1179 kcal

Lasy koło Głowaczowej i Chotowej

Czwartek, 14 lutego 2019 · dodano: 18.02.2019 | Komentarze 0

Krótka wycieczka krajoznawcza polnymi drogami gruntowymi w Straszęcinie, przez Czarny Las koło Głowaczowej, aż po rezerwat "Torfy". Brak aparatu dzisiaj oznacza brak zdjęć.

Na drzewie, na skraju lasu w Głowaczowej, ktoś przyczepił kilka metrów nad ziemią kartkę w koszulce foliowej, opatrzoną odręcznie napisanym komunikatem "Las to nie kosz na śmieci, do cholery!!!". Trudno się nie zgodzić. Sam niejednokrotnie, także dziś, głęboko w lesie mijałem skupiska plastikowych odpadów, głównie butelek. Kim są ludzie, którzy zadają sobie tyle trudu, aby zostawić odpady na środku niczego? Pomijając sam problem śmiecenia, równie dobrze mogliby je porzucić na skraju drogi, byłoby je potem łatwiej usunąć. 

Po dotarciu nad Grabiniankę lekka konsternacja, gdyż przejazd przez rzekę okazał się niemożliwy. W międzyczasie obok rowerem przejeżdżał jakiś starszy Pan. Dowiedziałem się od niego o istnieniu w tym miejscu kładki, której nie odbudowano. 

Rzekę przekroczyłem przepustem kolejowym w Czarnej, po czym ponownie zniknąłem w lesie. Na zachód od rezerwatu część dróg wycofanych z użytku, i choć na mapach satelitarnych jeszcze istnieją, to są zarośnięte młodnikiem i nieprzejezdne rowerem. Trzeba wracać po swoich śladach. 

Tegoroczny luty zapowiada się rekordowo. Na przestrzeni ostatniej dekady najwięcej kilometrów w trakcie drugiego miesiąca roku wykręciłem w 2014, dokładnie 507 km podczas 9 aktywności. Teraz przy identycznej częstotliwości uzbierało się już 455 km, a to dopiero połowa lutego. Po paru dniach zimowych szykuje się kolejne, dłuższe ocieplenie, i kolejne dłuższe wycieczki i treningi przede mną. 

Zakres temperatur: od 8 do 9 °C. Wiatr NW 16 km/h. Przewyższenie: Garmin: 125 m., Sigma 177 m.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa arzyl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]