Info

avatar Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103268.63 w tym 14584.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022








button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 120 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 143 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 206.7 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 124.6 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 173 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 154 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 135 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 141 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 99 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 164 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 201 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 166 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 148 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 104 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MateM.bikestats.pl

Archiwum bloga

skype downloadLicznik wizyt na stronę
Flag Counter
Dane wyjazdu:
29.83 km 3.90 km teren
01:19 h 22.66 km/h:
Maks. pr.:38.93 km/h
Temperatura:13.5
HR max:183 ( 96%)
HR avg:136 ( 71%)
Przewyższenie:104 m
Kalorie: 814 kcal

Staw Lipiński i zerwany łańcuch

Sobota, 16 lutego 2019 · dodano: 18.02.2019 | Komentarze 0

Mocno wyletniony w stroju przejściowym, bez zimowych akcesoriów typu kominiarka czy rękawice, ruszyłem na kolejną w tym roku w pełni wiosenną wycieczkę. Licznik wskazywał ponad 14 stopni Celsjusza, słońce przygrzewało, i tylko zimny wiatr tu nie pasował.
Rowerowe plany zostały jednak pokrzyżowane przez pękniętą w lasach chotowskich blaszkę ogniwa. Defekt nie był większym zaskoczeniem, bo od dawna jeździłem już na zużytym łańcuchu. 
Tym samym eksperyment jazdy na jednym łańcuchu został zakończony. HG-53 przetrwał jeden sezon (w styczniu 2018 roku po feralnym przejeździe po błotnistej drodze zniszczyłem przerzutkę i zmuszony byłem zakupić nowy napęd.) i blisko 5 500 kilometrów mniej lub bardziej intensywnej jazdy. Przez większość tego okresu smarowany był "czerwonym" Finish Line, a od jesieni shimanowskim PTFE LUBE. Końcem roku nie dbałem już zbytnio o czystość napędu.

Incydent miał miejsce blisko Stawu Lipińskiego, postanowiłem więc po reperacjach objechać jeszcze leśną pętelkę terenową obok zbiornika. 

W drodze powrotnej wdałem się w wygrany mini- wyścig z dwoma szosowcami, którzy nie chcieli, lub nie byli w stanie dogonić jadącego od Chotowej mtb. Na liczniku miałem wtedy maksymalnie 39 km na godzinę, a prędkość rozwinąć  pomagał wiatr.

Po powrocie w narzędziowni znalazłem używany łańcuch z 2017 roku, kiedy to jeszcze jeździłem na dwa łańcuchy. Bez większych problemów bardziej zużyta kaseta przyjęła mniej zużyty łańcuch, choć różnica ta wynosi z grubsza tysiące  kilometrów. 

Wiatr 10 km/h W. Zakres temperatur: od 13 do 14.3 °C. Przewyższenie: Sigma 104 m.


Tak się kończy jazda na zużytym łańcuchu. Zdjęcie pamiątkowe ku przestrodze.


Tu zerwałem łańcuch. Naprawa w terenie to czysta przyjemność.




 W pobliżu drogi zielone grzyby w lutym, czyli wrośniak szorstki (Trametes hirsuta) porośnięty glonami.


Staw Lipiński od strony północnej.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa owsta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]