Info

avatar Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103268.63 w tym 14584.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022








button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 120 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 143 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 206.7 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 124.6 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 173 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 154 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 135 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 141 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 99 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 164 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 201 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 166 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 148 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 104 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MateM.bikestats.pl

Archiwum bloga

skype downloadLicznik wizyt na stronę
Flag Counter
Dane wyjazdu:
102.09 km 0.20 km teren
03:59 h 25.63 km/h:
Maks. pr.:40.91 km/h
Temperatura:4.0
HR max:171 ( 90%)
HR avg:142 ( 74%)
Przewyższenie:319 m
Kalorie: 2610 kcal

Noworoczna "setka" nad Wisłę

Środa, 1 stycznia 2020 · dodano: 01.01.2020 | Komentarze 0

Rankiem, gdy wyjeżdżałem, naród jeszcze spał ( i pewnie w części trzeźwiał). W okolicy walały się reszty wypalonych petard, barbarzyńskim obyczajom trzeba było dać upust. Z błędnego jak się jednak okazało przekonania wyprowadzony zostałem w Korzeniowie, gdzie jakaś część tego narodu (nie wiem, czy to ci, co już wytrzeźwieli, czy może w ogóle nie balowali) wyległa z miejscowego kościoła na ulicę do swoich samochodów. Niespecjalnie zainteresowani tym, że zmuszają mnie do znacznego wytracenia prędkości (jechałem sobie wtedy około 30 km/h). W końcu mamy idiokrację (tfu..demokrację), większość nie może się mylić. O tej porze pewnie powinienem modlić się o zdrowie i powodzenie w kościele, a nie jeździć rowerem. W dodatku powinienem zatrzymać się na drodze powiatowej (gdzie nie było w okolicy żadnego pieszego przejścia) i poczekać aż zdążą wsiąść i odjechać. 

Pomijając ten drobny epizod, jeździło mi się dzisiaj bardzo dobrze. Pomimo wiatru i zimna, trasa zaplanowana na 80 km przerodziła się w pierwszą "setkę". Nad Wisłę w zimie? Czemu nie, tego jeszcze nie grali, i nie ma powodów, aby wreszcie nie pękła granica 100 km w ramach jednej zimowej aktywności, co po raz pierwszy mi się udało. Nie licząc krótkiego postoju nad Wisłą, jazda ciągła z dobrą średnią. Do 55 km trasy, czyli nad samą Wisłę, wiatr przeszkadza. Nie piłem wody, którą  wylałem przed Zasowem. 

Dość niecodzienny moment na trasie w Wadowicach Górnych, kiedy to mijałem starsza kobietę jadącą do kościoła Melexem.

Zakres temperatur: od 3.5 °C do 4.5 °C. Wiatr 16 km/h (porywy do 37 km/h) NW. Przewyższenie: Garmin 319 m., Sigma 389 m. 






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa owduz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]