Info

avatar Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103627.17 w tym 14628.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022








button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 120 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 143 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 206.7 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 124.6 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 173 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 154 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 135 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 141 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 99 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 164 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 201 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 166 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 148 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 104 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MateM.bikestats.pl

Archiwum bloga

skype downloadLicznik wizyt na stronę
Flag Counter
Dane wyjazdu:
44.69 km 18.00 km teren
01:56 h 23.12 km/h:
Maks. pr.:40.32 km/h
Temperatura:23.0
HR max:152 ( 80%)
HR avg:116 ( 61%)
Przewyższenie:153 m
Kalorie: 852 kcal

Stawy Lipiński i Machowski- Żdżary- rezerwat "Torfy"

Sobota, 5 września 2020 · dodano: 06.09.2020 | Komentarze 0



Staw Machowski o zachodzie słońca jawił się dziś w pastelowych barwach. 
Bez większego echa w mediach przeszedł wczorajszy Marsz dla Klimatu w Warszawie, po którym to naszły mnie refleksje. Pomijając weekendowe melanże odreagowujących trudy pracy w robocie, tudzież spędzających czas wolny samotnie i w gronie rodzinnym, dla większości odbiorców ważniejsze od zmian klimatycznych były porażka polskiej reprezentacji kopaczy piłki nożnej, nawałnice w Polsce i podatki od deszczu (notabene będące skutkiem postępujących zmian klimatycznych) oraz awaria "Czajki". Gdy Doomsday Clock jest już niebezpiecznie blisko godziny 24, nie napawa optymizmem fakt, że konformiści w Polsce chętniej zbierają się w duże grupy, aby celebrować przeszłość (jak Marsz Niepodległości, w którym to w ubiegłym roku uczestniczyło według różnych źródeł od 47 000 do nawet 150 000 osób), aniżeli troszczyć się o przyszłość (Marsz dla Klimatu, to po zaledwie kilkuset uczestników w największych miastach Polski). Forma przekazu artystycznego, jaki wybrali organizatorzy akcji, też raczej nie przysporzy całej inicjatywie przychylności reszty społeczeństwa, a raczej zaszufladkuje ją do kategorii tzw. "ekooszołomów".

Rośnie liczba ludzi, którym brakuje elementarnej wiedzy w podstawowych dziedzinach, głuchych na fakty (do tej grupy zaliczają się m.in. "płaskoziemcy", "antyszczepionkowcy", czy od niedawna "antymaseczkowcy") i aktywnie kwestionujących cały ruch "eko"
. Dezinformację wspierają duże koncerny, które bez tego "szamba intelektualnego" musiałyby wreszcie zrewidować swoją politykę środowiskową, opłakując jednocześnie utratę przynajmniej części zysków. A niebotyczne zyski jak na razie garstce cwaniaków zapewnia fala wywołanej przez te korporacje niepohamowanej i bezmyślnej konsumpcji, w której każdy chce mieć wszystko i jeszcze więcej (najlepiej zaciągając na ten cel kredyty konsumpcyjne). Niestety za głupotę części płacą wszyscy, i choć "hipoteza Medei" Petera Warda właśnie się realizuje na naszych oczach, to po raz pierwszy w historii jeden gatunek może świadomie zapobiec kolejnemu wielkiemu wymieraniu i własnej zagładzie. Pytanie, czy rozsądek wygra z zachłannością? Jeśli dopisze mi szczęście, dożyję odpowiedzi na to pytanie.


Ostatnie rowerowe aktywności cechują się mniejszą intensywnością, co przełożyło się na spadek średniego pulsu i liczby spalonych kalorii. Trochę się oszczędzam, bo z jednej strony przejechałem już w tym roku wystarczająco wiele kilometrów, a z drugiej czekam jeszcze na sprzyjające warunki, aby uderzyć w Beskidy (a tu staram się z siebie zawsze dawać maksimum). O zachodzie byłem świadkiem spektakularnego ścierania się frontów mas powietrza, które tej nocy przyniosą załamanie pogody i deszcz. Okolice rezerwatu już różowe od wszechobecnego wrzosu. Nie zabrałem lampek, na osiedle dotarłem już po zmroku.


Teren to kwintesencja kolarstwa..


To jedyna dłuższa polna droga prowadząca z Rędzin w kierunku Chotowej, stanowiąca przyjemniejszą alternatywę dla asfaltu. Ludzie jednak jeżdżą na pamięć, kompletnie ignorując terenowy skręt w pola. Od kiedy wybieram ten kierunek, jeszcze nigdy nie spotkałem tu żadnego rowerzysty, a to zawsze kilka inhalacji oparami diesla mniej..


Altocumulusy nad Chotową wskutek ruchów mas powietrza przybierały interesujące kształty.


W rezerwacie Torfy.




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zonen
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]