Info

avatar Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103627.17 w tym 14628.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022








button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 120 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 143 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 206.7 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 124.6 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 173 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 154 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 135 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 141 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 99 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 164 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 201 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 166 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 148 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 104 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MateM.bikestats.pl

Archiwum bloga

skype downloadLicznik wizyt na stronę
Flag Counter
Dane wyjazdu:
41.32 km 7.50 km teren
01:58 h 21.01 km/h:
Maks. pr.:46.07 km/h
Temperatura:
HR max:167 ( 90%)
HR avg:135 ( 72%)
Przewyższenie:480 m
Kalorie: 1248 kcal

Głobikowa i po Dębicy

Środa, 3 lipca 2024 · dodano: 08.09.2024 | Komentarze 2


Pochmurno i chłodno, mimo tego pojechałem na krótko. Ani ciemne chmury w Stasiówce, ani bębnienie mżawki o liście w koronach drzew na Berdechu nie wpłynęły na zmianę trasy. W Głobikowej po opuszczeniu lasu ponownie pod ciemną chmurą, z której chwilami drobno siąpiło.


Pomimo niespecjalnie zachęcających warunków do jazdy spotkałem na Pogórzu kilku kolarzy, w tym niestety dwóch z akumulatorami, idących na łatwiznę. E-bike jest dla mnie jak sildenafil: dopóki daję radę i nie muszę, to nie korzystam. 

Po dłuższej przerwie zjazd po zarośniętej łące pod Południkiem. Temperatura z 19 °C spadła wieczorem do 16 °C.


Las Wolica.


Pomimo ryzyka deszczu jadę dalej.


Przystanek w Braciejowej, jeden z ostatnich tego typu w regionie. Przetrwają wszystko, włącznie z huraganem... niestety przegrywają z delikatnymi, miejskimi wiatami, które nie chronią zbytnio nawet przed deszczem.






Zjazd z Południka.




Komentarze
MateM
| 12:10 niedziela, 22 września 2024 | linkuj Takie przystanki niektórzy kolarze wykorzystywali nawet jako miejsce noclegu :-)
Marecki
| 16:44 niedziela, 8 września 2024 | linkuj Też tęsknie za tymi starymi betonowymi przystankami. Kiedyś w takim przeczekałem spokojnie dwugodzinną burzę. W tych blaszakach, czy drewniakach nie odważyłbym się. Podoba mi się pierwsze foto..
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zezca
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]