Info

avatar Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103268.63 w tym 14584.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022








button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 120 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 143 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 206.7 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 124.6 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 173 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 154 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 135 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 141 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 99 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 164 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 201 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 166 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 148 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 104 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MateM.bikestats.pl

Archiwum bloga

skype downloadLicznik wizyt na stronę
Flag Counter
Dane wyjazdu:
57.10 km 19.76 km teren
02:22 h 24.13 km/h:
Maks. pr.:41.60 km/h
Temperatura:24.9
HR max: (%)
HR avg: (%)
Przewyższenie: m
Kalorie: kcal

"Wałki" i szkółka leśna pod Tarnowem

Sobota, 1 maja 2010 · dodano: 01.05.2010 | Komentarze 4

Na dzisiejszą wycieczkę zarezerwowałem sobie około 2-2.5 h czasu wolnego.
Wyjazd z osiedla ulicą Konarskiego-Fabryczna-1maja-Straszęcin-przed kościołem w lewo do Grabin. Dalej do Przyborowia-Chotowa i przez las do Czarnej.

Nowa nawierzchnia asfaltowa sprawia, że przyjemnie prowadzi się rowerem. W Czarnej przed przejazdem kolejowym skręt w lewo i mijając okoliczne domy jednorodzinne dojeżdżamy do lasu. Wcześniej po prawej mijamy charakterystyczną niebieską cysternę w Czarnej.
Mijając ścianę lasu jeszcze przez kilkaset metrów jedziemy asfaltem wypatrując po prawej drogi zamknietej biało-zielonym szlabanem.

Po około 1 km nasza trasa skręca w lewo. Często na drodze będziemy spotykać szlabany, które zwykle da się objechać. Wjeżdżamy w las sosnowy, podłoże piaszczyste. W poblizu prowadzona jest wycinka lasu, a pozyskane pnie pocięte układane są w tzw "mygły". Dzisiejszy las to biznes, w którym drzewa nigdy nie osiągną imponujących rozmiarów, gdyż wcześniej zostaną ścięte i przetworzone na surowiec wtórny. Na taki wzrost drzew pozwala się jedynie na obszarach ścisłej ochrony.

Trasa jest prostą leśną drogą, z delikatnymi podjazdami i zjazdami. Przecinają ją inne pomniejsze leśne drogi. Naszą uwagę powinien zwrócić urozmaicony drzewostan, w skład które wchodza różne gatunki drzew, jak sosna, świerk, brzoza czy dąb.

Są to niestety młode nasadzenia, bezwartościowe z punktu widzenia ochrony przyrody, chociaż atrakcyjne turystycznie.
Rzucą się w oczy także wykarczowane fragmenty lasu, porosłe już trawą lub leśnym poszyciem.

Gdzieniegdzie zlokalizowane są kanały, około 1 m szerokie, wypełnione wodą. Stanowią one barierę w przypadku rozprzestrzeniania sie pożaru w lesie.
Naiwerzchnia z początkowo piaszczystej przechodzi w ubitą drogę gruntową, miejscami urozmaiconą wysypanymi kamieniami czy koleinami po oponach wypełnionymi wodą.

Trasa przecina drogę asfaltową, którą skręcając w prawo dotarlibyśmy do Tarnowa. Stanowi ona także granicę między województwami podkarpackim i małoposkim. My jednak udajemy się dalej prosto, po kamienistej i usianej dołkami trasie.

Punkt kulminacyjny wycieczki to kompleks upraw leśnych zlokalizowany w lesie w nadleśnictwie Gromnik. Są tu uprawy nasienne modrzewia, szkółki leśne gdzie uprawia się młode drzewka przeznaczone na sprzedaż czy plac z zadaszeniem, gdzie można odpocząć czy zorganizować imprezę.

Na końcu kompleksu znajdują sie zbiornki wodne przeciwpożarowe, które w sytuacjach zagrożenia pozwalają w miarę szybko zareagować na rozprzestrzeniający się ogień.

Trasa kończy się kilkaset metrów dalej za zbiornikami, na granicy lasu.



Komentarze
MateM
| 14:50 niedziela, 2 maja 2010 | linkuj Nom, teraz się jeździ w pełnym tego słowa znaczeniu :D
Za Chotową czy za Czarną? Za Chotową średnio, za Czarną w tamtym roku zacząłem orientować się w terenie i znam już sporą część tamtych ścieżek. Tereny raczej równinne, czasem jakies niewielkie wzniesienia. Do tego często piaszczyste podłoże.
oki
| 12:35 niedziela, 2 maja 2010 | linkuj Huh, położyli nowy dywan z Chotowej do Czarnej? No to mamy drogę ekspresową z Dębicy do Tarnowa dla szosówek! Super! :-)

Dobrze znasz te ścieżki leśne za Chotową?
MateM
| 21:04 sobota, 1 maja 2010 | linkuj Dokładnie ;) założyłem dzisiaj tą paskudną torbę kellysa pod ramę aby wziąć cyfrówke i popykać jakieś zdjęcia wreszcie. Pewnie jutro je wrzuce, a fajne w sumie tereny się okazało..
oki
| 19:14 sobota, 1 maja 2010 | linkuj Opis i zdjęcia chciałeś chyba napisać :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cichs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]