Info

avatar Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103268.63 w tym 14584.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022








button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 120 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 143 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 206.7 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 124.6 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 173 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 154 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 135 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 141 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 99 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 164 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 201 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 166 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 148 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 104 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MateM.bikestats.pl

Archiwum bloga

skype downloadLicznik wizyt na stronę
Flag Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

Zdjęcie

Dystans całkowity:28830.91 km (w terenie 4372.13 km; 15.16%)
Czas w ruchu:1374:18
Średnia prędkość:19.72 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:211737 m
Maks. tętno maksymalne:187 (101 %)
Maks. tętno średnie:167 (87 %)
Suma kalorii:675576 kcal
Liczba aktywności:461
Średnio na aktywność:62.54 km i 3h 08m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
42.51 km 11.60 km teren
01:54 h 22.37 km/h:
Maks. pr.:62.17 km/h
Temperatura:20.6
HR max:173 ( 92%)
HR avg:131 ( 69%)
Przewyższenie:602 m
Kalorie: 1023 kcal

Nad Niedźwiadą

Poniedziałek, 24 sierpnia 2020 · dodano: 25.08.2020 | Komentarze 0


Kilka kilometrów na południe za Dębicą zaczyna się inny świat, do którego bardzo chętnie się przenoszę na rowerze: pełen wzgórz pokrytych bukowymi lasami i mozaiką pól, poprzecinanych potokami i jarami, sąsiadujących z rozległymi dolinami. Jednak aby się tam znaleźć, trzeba sobie zadać trud pokonania kilkuset metrów przewyższenia. Na zdjęciu krajobrazowy zjazd terenowy do Niedźwiady, odkryty w tym roku, który już na stałe wszedł do treningowego repertuaru.

Przewyższenie: Garmin 602 m., Sigma 620 m. Sigma podjazdy: 13 980 m., i zjazdy: 16 420 m.

Efekt Tyndalla nad Pogórzem.


Stratocumulusy i cirrusy w Głobikowej.




Dane wyjazdu:
33.58 km 5.40 km teren
01:33 h 21.66 km/h:
Maks. pr.:54.82 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg:119 ( 63%)
Przewyższenie:440 m
Kalorie: 750 kcal

Do Głobikowej przez Berdech

Sobota, 22 sierpnia 2020 · dodano: 22.08.2020 | Komentarze 0


Przed Południkiem.

Na godzinę przed zachodem słońca, zaopatrzony w lampki, wyskoczyłem potrenować na Pogórzu. Przy słabszej baterii licznik niestety miewa problemy z ciągłą rejestracją przejazdu we mgle lub przy dużym spadku temperatury (a na Pogórzu miałem wieczorem styczność z jednym i drugim), więc po raz kolejny nawigacja uratowała parametry treningu. 

Przewyższenie: Garmin 440 m.


Pod Górą Bratnią.



Dane wyjazdu:
119.31 km 6.20 km teren
05:09 h 23.17 km/h:
Maks. pr.:40.91 km/h
Temperatura:23.9
HR max:155 ( 82%)
HR avg:117 ( 62%)
Przewyższenie:464 m
Kalorie: 2274 kcal

Ziemia Tarnowska: spotkanie z bocianem czarnym

Czwartek, 20 sierpnia 2020 · dodano: 20.08.2020 | Komentarze 2


Drugi w tym roku bocian czarny napotkany na Ziemi Tarnowskiej, ale po raz pierwszy w rzadkim ujęciu na otwartej przestrzeni poza ciekiem wodnym (kilka kilometrów od Wisły poniżej Szczucina). Początkowo dzieliła nas odległość około 200 metrów, i z takiej też odległości udało mi się zrobić zdjęcia. Zauważoną wcześniej drogą polną wysadzaną krzakami podjechałem bliżej na około 50 metrów, i być może udałoby mi się zrobić lepszej jakości fotografie gdyby nie bażant, który swoim gdakaniem zaalarmował boćka. Hajstra długo kołowała nad okolicą wysoko na niebie, ale już nie wylądowała. 

Dwukrotnie zmieniałem plany przebiegu kolejnej setki, w tym w przeddzień wyjazdu po wieczornej ulewie, która zalała teren w lasach koło Mielca. Odpuszczając sobie błotne przeprawy, postawiłem tym razem na kolejne nieprzejechane asfalty Ziemi Tarnowskiej za Radomyślem Wielkim aż pod Szczucin. Zaglądnąłem też po raz kolejny tego lata do Dąbrowy Tarnowskiej, która podobnie jak Radomyśl, od lat czeka na obwodnice, mierząc się każdego dnia z intensywnym ruchem samochodowym. 

Temperatura maksymalna: 30.6 °C. Wiatr 15 km/h (porywy do 33 km/h) NW. Przewyższenie: Garmin 464 m., Sigma 475 m. 

Ta wycieczka wchodzi w skład cyklu Kotlina Sandomierska 2020:


Puszcza Sandomierska: na zachód od Mielca 124.1 km 

Lasy pogranicza na Płaskowyżu Tarnowskim 121.2 km

Puszcza Sandomierska: Kolbuszowa i rezerwat Końskie Błota 140.6 km

Po lasach Płaskowyżu Tarnowskiego 103.3 km

Przyrodniczo po Ziemi Tarnowskiej 115.3 km

Puszcza Sandomierska: od Rzemienia pod Tarnobrzeg 206.73 km



Wieżowy zbiornik na wodę w Zasowie.


Bociany białe w Zasowie.


Bielona chata w Radomyślu Wielkim.


Puszczańskie klimaty koło Radomyśla.



Kościół Św. Augustyna z 1692 roku w Jamach. Okrążając zabytkową świątynię po chodniku na rowerze natknąłem się na księdza (być może proboszcza), który podniesionym tonem pełnym wyrzutu oznajmił mi, wsiadając jednocześnie do samochodu, że wokół kościoła się nie jeździ rowerem. Normalnie świętokradztwo, jakbym w butach do meczetu wszedł.. Jako nonkonformista nigdy nie przykładałem większej wagi do ceremoniałów, od których ważniejsze jest właściwe postępowanie w życiu codziennym, ale rozumiem: mała parafia, zadupie, księża ludzi za pyski się nauczyli trzymać. W mieście nikt by nawet nie zwrócił na mnie uwagi. 


Upust- niepozorny ciek wodny pod Szczucinem, klasyfikowany jest jako rzeka. 



XIX-wieczna synagoga w Dąbrowie Tarnowskiej jest największym tego typu obiektem w województwie małopolskim. 


Drewniany kościół w Dąbrowie Tarnowskiej z 1771 roku znalazł się na trasie Szlaku Architektury Drewnianej. 



Samice dzierzby gąsiorka widuję zdecydowanie rzadziej niż samce.


Drewniany dom z przybudówką w Luszowicach Dolnych.


Leśne mokradła- oaza spokoju.



Dane wyjazdu:
124.16 km 56.20 km teren
06:29 h 19.15 km/h:
Maks. pr.:38.93 km/h
Temperatura:25.6
HR max:159 ( 84%)
HR avg:119 ( 63%)
Przewyższenie:418 m
Kalorie: 2935 kcal

Puszcza Sandomierska: na zachód od Mielca

Piątek, 14 sierpnia 2020 · dodano: 15.08.2020 | Komentarze 0


Szablak krwisty (Sympetrum sanguineum) w rezerwacie przyrody Bagno Przecławskie.

Wiatr 14 km/h (porywy do 30 km/h) E. Przewyższenie: Garmin 418 m.

To był dzień z przygodami, który jeszcze nie raz będę wspominać, a zaczęło się tutaj wcześnie rano, na polnej drodze nad Górą Motyczną. Z początku gruntowa nawierzchnia szybko urosła w zielsko pokryte rosą, co oznaczało ponad 1.5 km jazdy poprzez trawy- buty przemoczone, jakbym się skąpał w jakimś potoku. Nigdy wcześniej nie wykręciłem setki w przemoczonym obuwiu. Także dzięki zadziornym ostom już więcej tędy nie przejadę.


Wchodzę w to..
Owa działalność bobrów, jak nietrudno się domyślić, polegała na ścięciu drzew, które skutecznie zatarasowały przejście wąską ścieżką pośród bagien. Orientacja była dodatkowo utrudniona z powodu bąków, które atakowały z premedytacją w miejscach szczególnie problematycznych. Raz z tego powodu utopiłem koło w trzęsawisku. 


Rezerwat Bagno Przecławskie to jedno z kilku chronionych torfowisk w regionie.


Tęgoskór, czyli tańsza wersja trufli.


Słoneczniki.




W puszczy.


Staw w Podleszanach.


Jeden z żywych przykładów tego, jak wyglądałyby tereny zurbanizowane, gdyby zabrakło ludzi. Przyroda powoli wszystko zabiera..



Dane wyjazdu:
121.23 km 52.80 km teren
06:04 h 19.98 km/h:
Maks. pr.:43.30 km/h
Temperatura:22.4
HR max:160 ( 85%)
HR avg:115 ( 61%)
Przewyższenie:466 m
Kalorie: 2454 kcal

Lasy pogranicza

Środa, 12 sierpnia 2020 · dodano: 12.08.2020 | Komentarze 0





Leśne zbiorniki przeciwpożarowe to często urokliwe stawy, będące siedliskiem licznych gatunków wodnej flory i fauny. 
Wyższe temperatury panujące za dnia w ostatnim czasie determinują leśny charakter wycieczki, ale i bez upałów jazda w terenie wśród zadrzewień jest najlepszym możliwym rodzajem fizycznej aktywności. Planując trasę na mapie, mój wzrok padł ponownie na większe kompleksy leśne na pograniczu województw podkarpackiego i małopolskiego, które już od jakiegoś czasu ujmowane są w rowerowych planach. Zdecydowanie za rzadko się tu pojawiałem, dzięki czemu pomimo niedużej odległości od Dębicy nadal mogę planować przebieg trasy tak, aby prowadziła całkowicie nowymi dla mnie drogami.

Lasy pogranicza (województw, bo tak naprawdę aż pod Rzeszów mamy tutaj krainę Małopolskę) leżą w Kotlinie, gdzie przed wiekami od Krakowa aż po Lwów rozciągała się gęsta Puszcza Sandomierska, w której jak rodzynki na cieście funkcjonowały niewielkie i nieliczne osady. Współcześnie proporcje są odwrócone: lasu naturalnego tu już dawno nie ma, a cały teren jest zagospodarowany w różnorodny sposób przez człowieka.

Dzisiejszy dzień rozpocząłem tuż po wchodzie słońca dużą porcją musli, następne kalorie już na trasie w postaci zabranych ze sobą dwóch bananów i garści ekologicznych rodzynek. Pełne bidony okazały się zbytecznym nadbagażem, jako że wypiłem zaledwie 0.5 l Piwniczanki w drugiej połowie trasy. 

To moja pierwsza wycieczka z wykorzystaniem rowerowej bandany, dzięki której droga powrotna w upale na bezdrzewnych odcinkach przebiegała bezproblemowo. Już pojutrze kolejna setka: w okolicy Mielca eksplorować będę lokalne ścieżki w Puszczy Sandomierskiej. 

Zakres temperatur: od 16.5 °C do 31.1 °C. Przewyższenie: Garmin 466 m., Sigma 498 m.




Ruiny dworu w Zasowie.


PZL-M2 na rynku w Radomyślu Wielkim jest jednym z trzech powstałych prototypów tego samolotu.


Budowa obwodnicy Radomyśla Wielkiego, która ma się zakończyć w przyszłym roku. 


Zalew Radgoszcz- Narożniki.


Na polowaniu. Usłyszałem tylko kwilenie piskląt gdzieś w trawie, a po chwili bocian już je przełykał. 


"Chotowianka" przygotowana na dożynki.


Wisłoka w Straszęcinie.




Dane wyjazdu:
40.37 km 2.20 km teren
01:51 h 21.82 km/h:
Maks. pr.:57.20 km/h
Temperatura:25.8
HR max:182 ( 96%)
HR avg:134 ( 71%)
Przewyższenie:428 m
Kalorie: 1059 kcal

Pogórzem i turystycznie po Dębicy

Niedziela, 9 sierpnia 2020 · dodano: 09.08.2020 | Komentarze 0


Mural na Igloopolu (jeden z kilku poświęconych pamięci żołnierzy AK) przedstawiający rotmistrza Pileckiego: człowieka, który uciekł z Auschwitz, przeżył niemiecki stalag, a zamordowany został przez innych Polaków sympatyzujących z lewicą, w ramach powojennych czystek wśród AK przez służby bezpieczeństwa PRL. Po jednym z przesłuchań miał stwierdzić przed bliskimi, że "Oświęcim to była igraszka".

To nie jest dzień na kolejną setkę. Gdy w zamrażarce czeka porcja lodów, a klimatyzacja w krótkiej chwili pozwala przenieść się do chłodniejszej rzeczywistości, wola kręcenia kolejnych upalnych kilometrów zostaje wystawiona na ciężką próbę. Wczorajszy nightrider ze względu na smog (sic) nie doszedł do skutku, ale dzisiejszego ranka z jakością powietrza wcale nie było lepiej. Dodatkowo słońce już przygrzewało, postanowiłem więc jedynie przejechać się krótko Pogórzem przez Nagawczynę i Berdech (zaliczając wygrany wyścig z parą szosowo-górską, osiągając puls maksymalny 182), po czym pokręciłem się jeszcze za inwestycjami po mieście. Ilość wody w bidonie wystarczyła na ponad 40 km jazdy.

Dębica- miasto na skraju Karpat, które okres świetności ma już za sobą, a według PAN jest jednym z kilkudziesięciu miast w Polsce zagrożonych utratą funkcji społeczno-gospodarczych. Jak na upadające miasto buduję się tu zaskakująco wiele bloków mieszkalnych i apartamentów, co wiąże się z dużym deficytem dostępnych mieszkań na rynku lokalnym. Odwiedziłem łącznie 3 z 5 większych placów budowy.

Przewyższenie: Garmin 428 m., Sigma 441 m.


Dawny Pałac Raczyńskich przy ul. Rzeszowskiej. Po wojnie był siedzibą sądu i prokuratury, obecnie zdewastowany czeka od ponad dekady na nowego właściciela. 


Ulica Wielopolska, która przed wojną licznie zamieszkiwana była przez Żydów. Posiadali tu m.in. swoją synagogę (Staromiejską). 


Kolejna inwestycja w Dębicko- Ropczyckim Obszarze Funkcjonalnym. 


Marketingowcy przeszli samych siebie, określając Akademicka Park inwestycją w "najlepszej części Dębicy". Wystarczy jedno okrążenie wokół kompleksu, aby nabrać kompletnie odmiennego przekonania.. jest to chyba najgorsze możliwe miejsce, w którym obecnie buduje się mieszkania. Z trzech stron na nabywców czekają widoki na przyległe obiekty przemysłowe, stare garaże i zdewastowane baraki wojskowe. Jedynie od południa większych zastrzeżeń nie budzi sąsiedztwo skateparku oraz boiska piłkarskiego, na którym grupy regularnie trenujących piłkarzy "zadbają" o spokój mieszkańców.  


Osiedle powstające przy ul. Ratuszowej w Dębicy w ramach rządowego programu "Mieszkania Plus". Tu z kolei na część mieszkańców od strony wschodniej czekają panoramy elektrociepłowni z hałdą węgla.






PX 48 1921: polski powojenny parowóz wąskotorowy wyprodukowany w Chrzanowskim Fabloku w 1955 roku, jest obecnie pomnikiem zlokalizowanym nieopodal dębickiej lokomotywowni. 


Jeden z dwóch powstających budynków mieszkalnych przy ul. Piłsudskiego w Dębicy. 



Dane wyjazdu:
43.24 km 12.70 km teren
02:04 h 20.92 km/h:
Maks. pr.:47.87 km/h
Temperatura:18.4
HR max:159 ( 84%)
HR avg:123 ( 65%)
Przewyższenie:622 m
Kalorie: 998 kcal

Pogórzem przez Stasiówkę i Głobikową

Sobota, 1 sierpnia 2020 · dodano: 01.08.2020 | Komentarze 2




Zbiór słomy tradycyjnymi metodami w Stasiówce.


Stasiówka.


Zjazd o zmroku z lasu koło Kałużówki do Gumnisk.

Temperatura minimalna wieczorem 15.8 °C. Przewyższenie: Garmin 622 m., Sigma 628 m. 


Dane wyjazdu:
140.68 km 29.20 km teren
06:22 h 22.10 km/h:
Maks. pr.:41.71 km/h
Temperatura:24.4
HR max:161 ( 85%)
HR avg:120 ( 63%)
Przewyższenie:654 m
Kalorie: 2929 kcal

Puszcza Sandomierska: Kolbuszowa i rezerwat Końskie Błota

Piątek, 24 lipca 2020 · dodano: 24.07.2020 | Komentarze 0


Zagroda z Woli Zarczyckiej w Skansenie w Kolbuszowej.
Mając w pamięci pracującą przednią oponę na ostatniej setce po Pogórzu, dobiłem ją dzisiejszego ranka do 3 bar. Ciśnienie w szczelnych dętkach nie spada wyczuwalnie z dnia na dzień, czy z treningu na trening, można się więc przyzwyczaić do 2 bar kapci. Tym bardziej, że w terenie oddają one nieocenione usługi tłumienia i amortyzacji. Po raz kolejny jednak większość trasy przebiegać będzie po asfaltach, gdzie to opory toczenia grają pierwsze skrzypce. 

Kontynuując cykl dłuższych wycieczek po regionie, przemierzyłem nowe dla mnie obszary dawnej Puszczy Sandomierskiej w okolicy Raniżowa. W programie znalazły się też zabytki w Weryni i w kolbuszowskim skansenie (tylko chałupa z Cierpisza, jako że kompleksowo skansen zwiedziłem już z Damianem w 2016 roku).
 
W drodze powrotnej musiałem mierzyć się z upałem. Z licznych chmur niewielki miałem pożytek: w okolicy słońca jak na złość pusto, i tylko chwilami wiatr coś pod nie nawiewał. Na takie okazje powinienem zabierać bandanę lub kask, jednak lepszym wyjściem wydaje się zakup czapeczki. 

Ta wycieczka wchodzi w skład cyklu Kotlina Sandomierska 2020:


Po lasach Płaskowyżu Tarnowskiego 103.3 km

Lasy pogranicza na Płaskowyżu Tarnowskim 115.3 km

Puszcza Sandomierska: od Rzemienia pod Tarnobrzeg 206.73 km



 
Cirrusy.


Bociek biały.


Zagroda z Kopci.


Izba w chacie z Cierpisza z 1859 roku.


Sień w tej samej chacie.


Przestrojnik jurtina (Maniola jurtina).


Dostojka malinowiec (Argynnis paphia).


DK 875.


Secesyjny Pałac Tyszkiewiczów w Weryni. Obecnie w rękach Uniwersytetu Rzeszowskiego, mojej Alma Mater.


Stawy w Weryni.


Zamek w Przecławiu ponownie otwarty dla zwiedzających. 

Temperatura maksymalna 30.1 °C. Przewyższenie: Garmin 654 m., Sigma 721 m. 


Dane wyjazdu:
123.60 km 11.40 km teren
06:16 h 19.72 km/h:
Maks. pr.:54.02 km/h
Temperatura:20.3
HR max:163 ( 86%)
HR avg:118 ( 62%)
Przewyższenie:1550 m
Kalorie: 2659 kcal

Pogórze Ciężkowickie po deszczach

Wtorek, 21 lipca 2020 · dodano: 21.07.2020 | Komentarze 0


Unikalne ujęcie konika wszędobylskiego (Chorthippus albomarginatus) z małym w lasach chotowskich.


Ta wycieczka wchodzi w skład cyklu Pogórza 2020:


Liwocz (562 m. n.p.m.) w śnieżycy 131.9 km

Po zimę na dwóch Pogórzach 104.7 km

Pasmo Klonowej Góry i szczyt Bardo (534 m. n.p.m.) 75.2 km

Pasmem Klonowej Góry i przez Wiśniową 115.7 km

Pogórze Strzyżowskie: od Lubziny po Gogołów 134.6 km

Pogórzem Ciężkowickim do Tarnowa 131 km

Czarnorzecko-Strzyżowski Park Krajobrazowy 77.8 km




Początek dnia ze słońcem, później tylko opary i chmury.


XVIII-wieczna kamienica w Pilźnie.


Czubacizna i Zamczysko. Na tym drugim w IX lub X wieku zlokalizowano gród, po którym pozostało do dziś grodzisko.


Bielone zabudowania gospodarskie są już na Pogórzu rzadkością. 


Polną drogą nad Dębową. Paskudnie lepkie błoto spowolniło mnie mocno na kolejnych kilometrach. 


Forma lokalnego folkloru w Błażkowej, czyli palenie kartonowych pudeł w przydrożnym rowie. Przyglądające się dzieci czerpią wzorce postępowania. 


W Lipnicy Dolnej opary, z których chwilami bardzo delikatnie mżyło.


Widoki ze Skurowej.


Po opadach Wisłoka ponownie przybrała. 


Przypominająca korę drzewa lub uschły liść ćma błyszczka jarzynówka (Autographa gamma).

Temperatura minimalna 17.8 °C. Wiatr maksymalnie 18 km/h (porywy do 36 km/h) NW. Przewyższenie: Garmin 1550 m., Sigma 1624 m.
Sigma podjazdy: 33 160 m., i zjazdy: 35 970 m. 



Dane wyjazdu:
40.45 km 8.10 km teren
01:55 h 21.10 km/h:
Maks. pr.:54.42 km/h
Temperatura:15.5
HR max:169 ( 89%)
HR avg:120 ( 63%)
Przewyższenie:546 m
Kalorie: kcal

Jowisz i Saturn z Pogórza

Wtorek, 14 lipca 2020 · dodano: 16.07.2020 | Komentarze 0




Jowisz, czyli największa planeta Układu Słonecznego, ze swoimi czterema księżycami, uchwycony zwykłym aparatem kompaktowym. Według astronomów znajduje się w opozycji, dzięki czemu jest dobrze widoczny gołym okiem po zachodzie słońca tuż nad horyzontem (kierunek SE). Nieco bardziej na wschód na ciemnym niebie rzuca się także w oczy Saturn. To, że Jowisz znajduje się w zasięgu wzroku, nie zmienia niestety wcale jego kosmicznie dużego oddalenia. Gdyby tak podzielić jego odległość od Ziemi przez samą średnicę Ziemi, to w najbardziej optymistycznym wariancie okaże się, że między obiema planetami zmieściłoby się około 50 000 ciał niebieskich wielkości Ziemi. To tak, jakby 100 metrowe boisko piłkarskie dzieliło Ziemię i Jowisza, a sama Ziemia w tej skali byłaby ledwie widoczną 2 mm kulką na skraju tego boiska. A są to jedynie liczby odnoszące się do dwóch pobliskich planet jednego układu. W skali Drogi Mlecznej wielkości są trudne do wyobrażenia, nie mówiąc już o supergromadach, czy całym widzialnym wszechświecie. Być może najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem Paradoksu Fermiego są właśnie niewyobrażalnie duże (i stale rosnące) odległości we wszechświecie, uniemożliwiające jakiekolwiek kontakty inteligentnego życia. 




Polny zjazd do Niedźwiady (pierwszy letni nightrider rozpoczął się właśnie w tej miejscowości) o zmroku, kiedy to musiałem się już docieplić. 


Wolica po zachodzie.


470 metr n.p.m. na wieży w Głobikowej z widokami Tarnowa na horyzoncie. Na wysoczyźnie było wyraźnie cieplej niż w dolinach, gdzie temperatura spadła do nieco ponad 12 °C. 





Jowisz i jego cztery księżyce.


Saturn.


Dinozaury pod schroniskiem w Głobikowej.

Temperatura minimalna 12.3 °C. Przewyższenie: Garmin 546 m.