Move your life

archiwum aktywności

Info

Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103627.17 w tym 14628.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022

Najdłuższa wycieczka: 120 km

Najdłuższa wycieczka: 138 km

Najdłuższa wycieczka: 143 km

Najdłuższa wycieczka: 206.7 km

Najdłuższa wycieczka: 124.6 km

Najdłuższa wycieczka: 173 km

Najdłuższa wycieczka: 154 km

Najdłuższa wycieczka: 135 km

Najdłuższa wycieczka: 141 km

Najdłuższa wycieczka: 99 km

Najdłuższa wycieczka: 138 km

Najdłuższa wycieczka: 164 km

Najdłuższa wycieczka: 201 km

Najdłuższa wycieczka: 166 km

Najdłuższa wycieczka: 148 km

Najdłuższa wycieczka: 104 km

Moje rowery

Salomon Evasion 9 73 km

Salomon Chalten TS CSWP 250 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

skype download Licznik wizyt na stronę

Dane wyjazdu:

35.30 km 12.00 km teren

01:51 h 19.08 km/h:

Maks. pr.:51.58 km/h

Temperatura:21.0

HR max:173 ( 93%)

HR avg:130 ( 70%)

Przewyższenie:548 m

Kalorie: 1096 kcal

Rower:Spider 27.5

Głobikowa i Kopaliny

Piątek, 5 lipca 2024 · dodano: 23.09.2024 | Komentarze 0

Na Górze Bratniej.

Pogórze Strzyżowskie.

Po dłuższej przerwie ponownie terenem (mocno zarośniętym) na Kopaliny.

Latoszyn Zdrój.

Kategoria /Polska/, Zdjęcie, TRENING, Sam, KARPATY, 27.5, #Pogórze Strzyżowskie, Głobikowa

Dane wyjazdu:

41.32 km 7.50 km teren

01:58 h 21.01 km/h:

Maks. pr.:46.07 km/h

Temperatura:

HR max:167 ( 90%)

HR avg:135 ( 72%)

Przewyższenie:480 m

Kalorie: 1248 kcal

Rower:Spider 27.5

Głobikowa i po Dębicy

Środa, 3 lipca 2024 · dodano: 08.09.2024 | Komentarze 2

Pochmurno i chłodno, mimo tego pojechałem na krótko. Ani ciemne chmury w Stasiówce, ani bębnienie mżawki o liście w koronach drzew na Berdechu nie wpłynęły na zmianę trasy. W Głobikowej po opuszczeniu lasu ponownie pod ciemną chmurą, z której chwilami drobno siąpiło.

Pomimo niespecjalnie zachęcających warunków do jazdy spotkałem na Pogórzu kilku kolarzy, w tym niestety dwóch z akumulatorami, idących na łatwiznę. E-bike jest dla mnie jak sildenafil: dopóki daję radę i nie muszę, to nie korzystam.

Po dłuższej przerwie zjazd po zarośniętej łące pod Południkiem. Temperatura z 19 °C spadła wieczorem do 16 °C.

Las Wolica.

Pomimo ryzyka deszczu jadę dalej.

Przystanek w Braciejowej, jeden z ostatnich tego typu w regionie. Przetrwają wszystko, włącznie z huraganem... niestety przegrywają z delikatnymi, miejskimi wiatami, które nie chronią zbytnio nawet przed deszczem.

Zjazd z Południka.

Kategoria Zdjęcie, TRENING, Sam, KARPATY, Głobikowa, 27.5, #Pogórze Strzyżowskie, /Polska/

Dane wyjazdu:

40.73 km 7.70 km teren

01:47 h 22.84 km/h:

Maks. pr.:38.68 km/h

Temperatura:19.0

HR max:157 ( 84%)

HR avg:129 ( 69%)

Przewyższenie:128 m

Kalorie: 1064 kcal

Rower:Spider 27.5

Lasy chotowskie

Wtorek, 2 lipca 2024 · dodano: 08.09.2024 | Komentarze 0

Wyraźnie chłodniej. Tym razem dla odmiany najpierw obok dworu w Przyborowie, rezerwatu i dalej lasem pod Czarną. W drodze powrotnej w Chotowej obserwacja srokosza.

Wiatr 10 km/h (porywy do 21 km/h) NW.

Kategoria Wiatr, TRENING, Sam, 27.5, #Kotlina Sandomierska, /Polska/

Dane wyjazdu:

43.52 km 0.00 km teren

01:46 h 24.63 km/h:

Maks. pr.:40.47 km/h

Temperatura:22.0

HR max:155 ( 83%)

HR avg:135 ( 72%)

Przewyższenie:200 m

Kalorie: 1142 kcal

Rower:Spider 27.5

Płaskowyżem z Róży do Jastrząbki

Poniedziałek, 1 lipca 2024 · dodano: 08.09.2024 | Komentarze 0

100% asfaltu. Wiatr 8 km/h (porywy do 16 km/h) NW.

Kategoria Wiatr, TRENING, Sam, 27.5, #Kotlina Sandomierska, /Polska/

Dane wyjazdu:

42.10 km 7.30 km teren

01:41 h 25.01 km/h:

Maks. pr.:42.62 km/h

Temperatura:30.0

HR max:173 ( 93%)

HR avg:144 ( 77%)

Przewyższenie:152 m

Kalorie: 1208 kcal

Rower:Spider 27.5

Lasy chotowskie

Niedziela, 30 czerwca 2024 · dodano: 08.09.2024 | Komentarze 0

W lasy między Chotową a Czarną intensywniejszym tempem przed burzą. Na spotkanie ciemnych chmur jechałem bez obaw wiedząc, że opad wystąpi dopiero w nocy. I deszczu faktycznie nie było, za to obok Stawu Lipińskiego zaskoczył mnie żurawi klangor: ostatni raz obecność żurawi odnotowałem tu w 2020 roku i choć najprawdopodobniej pojawiają się tutaj co roku, to są to rzadkie na południu ptaki i kontakt z nimi bardzo cieszy.

Za dnia upalnie, wieczorem znośniej i nieco poniżej 30 °C.

Piachoza obok Stawu Lipińskiego.

Kategoria Zdjęcie, /Polska/, #Kotlina Sandomierska, 27.5, Sam, TRENING

Dane wyjazdu:

33.84 km 5.50 km teren

01:30 h 22.56 km/h:

Maks. pr.:60.31 km/h

Temperatura:

HR max:172 ( 92%)

HR avg:145 ( 78%)

Przewyższenie:440 m

Kalorie: 1080 kcal

Rower:Spider 27.5

Głobikowa

Sobota, 29 czerwca 2024 · dodano: 08.09.2024 | Komentarze 0

Głobikowa.

Władza się zmieniła, problemy pozostały... Przystanek na Berdechu, czyli jedno z kilku miejsc utworzonych przed laty przez gminę Dębica do odpoczynku na trasie szlaku rowerowego, jest permanentnie zaniedbanym miejscem.

Rusałka pawik.

Kategoria Zdjęcie, /Polska/, #Kotlina Sandomierska, 27.5, Sam, TRENING

Dane wyjazdu:

41.01 km 12.00 km teren

01:48 h 22.78 km/h:

Maks. pr.:39.01 km/h

Temperatura:

HR max:156 ( 84%)

HR avg:129 ( 69%)

Przewyższenie:156 m

Kalorie: 1082 kcal

Rower:Spider 27.5

Lasy chotowskie

Środa, 26 czerwca 2024 · dodano: 14.08.2024 | Komentarze 2

W Grabinach zaglądnąłem do skarpy żołn, obecności ptaków w okolicy niestety nie stwierdziłem. Droga dojazdowa do Stawu Machowskiego zarośnięta, odpuściłem więc wizytę nad zbiornikiem. Powrót obok rezerwatu i wzdłuż linii kolejowej w Grabinach. Temp. 28-23 °C.

Kategoria /Polska/, #Kotlina Sandomierska, 27.5, Sam, TRENING

Dane wyjazdu:

35.92 km 5.80 km teren

01:42 h 21.13 km/h:

Maks. pr.:53.70 km/h

Temperatura:21.0

HR max:169 ( 91%)

HR avg:139 ( 75%)

Przewyższenie:520 m

Kalorie: 1134 kcal

Rower:Spider 27.5

Głobikowa

Poniedziałek, 24 czerwca 2024 · dodano: 13.08.2024 | Komentarze 2

Wróciłem z Hesji w rodzinne strony na jakiś miesiąc, po czym ruszam dalej. Powroty z Zachodu na ścianę wschodnią po dłuższej nieobecności zawsze wiążą się ze swego rodzaju szokiem i ponowną adaptacją do panujących tu warunków. Jednak o ile środowisko społeczno-gospodarcze to kompletna porażka, o tyle świat przyrody ma tutaj wiele do zaoferowania, dlatego cieszę się na kolejne wycieczki na Pogórzu, czy w Kotlinie.

Kategoria /Polska/, #Pogórze Strzyżowskie, 27.5, Głobikowa, KARPATY, Sam, TRENING

Dane wyjazdu:

111.10 km 11.70 km teren

06:02 h 18.41 km/h:

Maks. pr.:50.91 km/h

Temperatura:19.0

HR max:181 ( 97%)

HR avg:138 ( 74%)

Przewyższenie:1250 m

Kalorie: 3957 kcal

Rower:Pro Crackle

Bad König & Michelstadt

Niedziela, 16 czerwca 2024 · dodano: 03.08.2024 | Komentarze 2

Ostatnia z tegorocznych, heskich wycieczek to długo odwlekany wyjazd do jedynego w górach Odenwald zdroju, połączony ze zwiedzaniem Starego Miasta w Michelstadt z unikatowym ratuszem na dębowych słupach. Odwlekany z tego prostego powodu, że trasa pierwotnie planowana była aż do wiaduktu Himbachel, co wydłużyłoby ją o dodatkowe 20 km (i wzbogaciło o dalsze atrakcje do zwiedzania), co przy 6-dniowym tygodniu pracy budziło obawy o szansę realizacji programu w ciągu jednego dnia. Nawet dziś miałem wątpliwości, czy Michelstadt to nie będzie zbyt dużo, ale ostatniej niedzieli odpuściłem już zamek nad Renem i tym razem nie mogłem dać za wygraną. Motywacji dodało też rozczarowanie samym zdrojem König, który niestety nie dorasta atrakcyjnością tym odwiedzonym w poprzednich latach w górach Taunus nad Frankfurtem.

Piąty już wiosenny pobyt w Hesji dobiega końca. Poza intensywnym okresem zawodowym znajdowałem czas na rowerowe wycieczki, co przełożyło się na 1104,9 przekręcone kilometry na starym i zawsze za ciężkim trekkingu :) Kilkadziesiąt km łącznie uciekło przy okazji rowerowych zakupów i bardzo krótkich aktywności, których nie mam zwyczaju włączać do statystyk. Suport wytrzymał do końca, nie komplikując sytuacji- nie wiem jednak, czy nie powinienem wreszcie rozglądnąć się za nowszym rowerem.

Zamek Otzberg w Odenwaldzie góruje nad okolicą i jest widocznym z daleka, dobrym punktem orientacyjnym. Już miałem przyjemność go odwiedzić w 2022 roku, tym razem więc odpuściłem wspinaczkę pod wzniesienie, mając przed sobą jeszcze wiele kilometrów i godzin jazdy.

Plakat przeciwników wiatraków w landzie takim jak Hesji dziwi. Bez zaskoczenia odkryłem, że na swoim fanpage podają nieprawdziwe informacje (żeby nie powiedzieć wprost, że uprawiają paskudną dezinformację).

Zamek Breuberg.

W zdroju.

Ratusz.

Zarówno niczym nie wyróżniający się Park Zdrojowy, jak i centrum miasta nieco rozczarowały. Tu, na jego obrzeżach, znalazłem infrastrukturę do ćwiczeń, którą jakby celowo umieszczono z dala od wzroku ludzi skupionych na siedzeniu i jedzeniu w centrum Kurpark. Chwilę wcześniej minąłem grupę kilkudziesięciu otyłych w różnym stopniu osób, posilających się przy rytmach Volksmusik, które sączyły się ze sceny będącej wysoką budką ledwie mieszczącą piosenkarkę. Sytuacja była tak kuriozalna, że w pierwszym odruchu prawie wybuchnąłem śmiechem.

Zabudowa okolic Kurpark. Park zdrojowy od centrum oddziela linia kolejowa.

Opuszczając Bad.

Budynki pałacu Fürstenau na przedmieściach Michelstadt.

Stare Miasto w Michelstadt. Naprawdę warto było tu przyjechać.

Unikatowy, XV-wieczny ratusz na dębowych słupach. To dla tej atrakcji pokonałem dzisiaj wzniesienia Odenwaldu.

Odenwald w Kirchbrombach. Chwilami na podjazdach było bardzo ciężko.