Info

avatar Jestem MateM z miasta Dębica/ Darmstadt (Hesja). Od 2008 roku na rowerze przejechałem: 103268.63 w tym 14584.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.05 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Mapa przejechanych dróg- aktualizacja 2022








button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 120 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 143 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 206.7 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 124.6 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 173 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 154 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 135 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 141 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 99 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 138 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 164 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 201 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 166 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 148 km button stats bikestats.pl Najdłuższa wycieczka: 104 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MateM.bikestats.pl

Archiwum bloga

skype downloadLicznik wizyt na stronę
Flag Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

KRAJOZNAWCZO

Dystans całkowity:25384.08 km (w terenie 3640.88 km; 14.34%)
Czas w ruchu:1037:13
Średnia prędkość:19.56 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:152325 m
Maks. tętno maksymalne:185 (98 %)
Maks. tętno średnie:159 (84 %)
Suma kalorii:467401 kcal
Liczba aktywności:331
Średnio na aktywność:76.69 km i 3h 57m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
119.31 km 6.20 km teren
05:09 h 23.17 km/h:
Maks. pr.:40.91 km/h
Temperatura:23.9
HR max:155 ( 82%)
HR avg:117 ( 62%)
Przewyższenie:464 m
Kalorie: 2274 kcal

Ziemia Tarnowska: spotkanie z bocianem czarnym

Czwartek, 20 sierpnia 2020 · dodano: 20.08.2020 | Komentarze 2


Drugi w tym roku bocian czarny napotkany na Ziemi Tarnowskiej, ale po raz pierwszy w rzadkim ujęciu na otwartej przestrzeni poza ciekiem wodnym (kilka kilometrów od Wisły poniżej Szczucina). Początkowo dzieliła nas odległość około 200 metrów, i z takiej też odległości udało mi się zrobić zdjęcia. Zauważoną wcześniej drogą polną wysadzaną krzakami podjechałem bliżej na około 50 metrów, i być może udałoby mi się zrobić lepszej jakości fotografie gdyby nie bażant, który swoim gdakaniem zaalarmował boćka. Hajstra długo kołowała nad okolicą wysoko na niebie, ale już nie wylądowała. 

Dwukrotnie zmieniałem plany przebiegu kolejnej setki, w tym w przeddzień wyjazdu po wieczornej ulewie, która zalała teren w lasach koło Mielca. Odpuszczając sobie błotne przeprawy, postawiłem tym razem na kolejne nieprzejechane asfalty Ziemi Tarnowskiej za Radomyślem Wielkim aż pod Szczucin. Zaglądnąłem też po raz kolejny tego lata do Dąbrowy Tarnowskiej, która podobnie jak Radomyśl, od lat czeka na obwodnice, mierząc się każdego dnia z intensywnym ruchem samochodowym. 

Temperatura maksymalna: 30.6 °C. Wiatr 15 km/h (porywy do 33 km/h) NW. Przewyższenie: Garmin 464 m., Sigma 475 m. 

Ta wycieczka wchodzi w skład cyklu Kotlina Sandomierska 2020:


Puszcza Sandomierska: na zachód od Mielca 124.1 km 

Lasy pogranicza na Płaskowyżu Tarnowskim 121.2 km

Puszcza Sandomierska: Kolbuszowa i rezerwat Końskie Błota 140.6 km

Po lasach Płaskowyżu Tarnowskiego 103.3 km

Przyrodniczo po Ziemi Tarnowskiej 115.3 km

Puszcza Sandomierska: od Rzemienia pod Tarnobrzeg 206.73 km



Wieżowy zbiornik na wodę w Zasowie.


Bociany białe w Zasowie.


Bielona chata w Radomyślu Wielkim.


Puszczańskie klimaty koło Radomyśla.



Kościół Św. Augustyna z 1692 roku w Jamach. Okrążając zabytkową świątynię po chodniku na rowerze natknąłem się na księdza (być może proboszcza), który podniesionym tonem pełnym wyrzutu oznajmił mi, wsiadając jednocześnie do samochodu, że wokół kościoła się nie jeździ rowerem. Normalnie świętokradztwo, jakbym w butach do meczetu wszedł.. Jako nonkonformista nigdy nie przykładałem większej wagi do ceremoniałów, od których ważniejsze jest właściwe postępowanie w życiu codziennym, ale rozumiem: mała parafia, zadupie, księża ludzi za pyski się nauczyli trzymać. W mieście nikt by nawet nie zwrócił na mnie uwagi. 


Upust- niepozorny ciek wodny pod Szczucinem, klasyfikowany jest jako rzeka. 



XIX-wieczna synagoga w Dąbrowie Tarnowskiej jest największym tego typu obiektem w województwie małopolskim. 


Drewniany kościół w Dąbrowie Tarnowskiej z 1771 roku znalazł się na trasie Szlaku Architektury Drewnianej. 



Samice dzierzby gąsiorka widuję zdecydowanie rzadziej niż samce.


Drewniany dom z przybudówką w Luszowicach Dolnych.


Leśne mokradła- oaza spokoju.



Dane wyjazdu:
124.16 km 56.20 km teren
06:29 h 19.15 km/h:
Maks. pr.:38.93 km/h
Temperatura:25.6
HR max:159 ( 84%)
HR avg:119 ( 63%)
Przewyższenie:418 m
Kalorie: 2935 kcal

Puszcza Sandomierska: na zachód od Mielca

Piątek, 14 sierpnia 2020 · dodano: 15.08.2020 | Komentarze 0


Szablak krwisty (Sympetrum sanguineum) w rezerwacie przyrody Bagno Przecławskie.

Wiatr 14 km/h (porywy do 30 km/h) E. Przewyższenie: Garmin 418 m.

To był dzień z przygodami, który jeszcze nie raz będę wspominać, a zaczęło się tutaj wcześnie rano, na polnej drodze nad Górą Motyczną. Z początku gruntowa nawierzchnia szybko urosła w zielsko pokryte rosą, co oznaczało ponad 1.5 km jazdy poprzez trawy- buty przemoczone, jakbym się skąpał w jakimś potoku. Nigdy wcześniej nie wykręciłem setki w przemoczonym obuwiu. Także dzięki zadziornym ostom już więcej tędy nie przejadę.


Wchodzę w to..
Owa działalność bobrów, jak nietrudno się domyślić, polegała na ścięciu drzew, które skutecznie zatarasowały przejście wąską ścieżką pośród bagien. Orientacja była dodatkowo utrudniona z powodu bąków, które atakowały z premedytacją w miejscach szczególnie problematycznych. Raz z tego powodu utopiłem koło w trzęsawisku. 


Rezerwat Bagno Przecławskie to jedno z kilku chronionych torfowisk w regionie.


Tęgoskór, czyli tańsza wersja trufli.


Słoneczniki.




W puszczy.


Staw w Podleszanach.


Jeden z żywych przykładów tego, jak wyglądałyby tereny zurbanizowane, gdyby zabrakło ludzi. Przyroda powoli wszystko zabiera..



Dane wyjazdu:
121.23 km 52.80 km teren
06:04 h 19.98 km/h:
Maks. pr.:43.30 km/h
Temperatura:22.4
HR max:160 ( 85%)
HR avg:115 ( 61%)
Przewyższenie:466 m
Kalorie: 2454 kcal

Lasy pogranicza

Środa, 12 sierpnia 2020 · dodano: 12.08.2020 | Komentarze 0





Leśne zbiorniki przeciwpożarowe to często urokliwe stawy, będące siedliskiem licznych gatunków wodnej flory i fauny. 
Wyższe temperatury panujące za dnia w ostatnim czasie determinują leśny charakter wycieczki, ale i bez upałów jazda w terenie wśród zadrzewień jest najlepszym możliwym rodzajem fizycznej aktywności. Planując trasę na mapie, mój wzrok padł ponownie na większe kompleksy leśne na pograniczu województw podkarpackiego i małopolskiego, które już od jakiegoś czasu ujmowane są w rowerowych planach. Zdecydowanie za rzadko się tu pojawiałem, dzięki czemu pomimo niedużej odległości od Dębicy nadal mogę planować przebieg trasy tak, aby prowadziła całkowicie nowymi dla mnie drogami.

Lasy pogranicza (województw, bo tak naprawdę aż pod Rzeszów mamy tutaj krainę Małopolskę) leżą w Kotlinie, gdzie przed wiekami od Krakowa aż po Lwów rozciągała się gęsta Puszcza Sandomierska, w której jak rodzynki na cieście funkcjonowały niewielkie i nieliczne osady. Współcześnie proporcje są odwrócone: lasu naturalnego tu już dawno nie ma, a cały teren jest zagospodarowany w różnorodny sposób przez człowieka.

Dzisiejszy dzień rozpocząłem tuż po wchodzie słońca dużą porcją musli, następne kalorie już na trasie w postaci zabranych ze sobą dwóch bananów i garści ekologicznych rodzynek. Pełne bidony okazały się zbytecznym nadbagażem, jako że wypiłem zaledwie 0.5 l Piwniczanki w drugiej połowie trasy. 

To moja pierwsza wycieczka z wykorzystaniem rowerowej bandany, dzięki której droga powrotna w upale na bezdrzewnych odcinkach przebiegała bezproblemowo. Już pojutrze kolejna setka: w okolicy Mielca eksplorować będę lokalne ścieżki w Puszczy Sandomierskiej. 

Zakres temperatur: od 16.5 °C do 31.1 °C. Przewyższenie: Garmin 466 m., Sigma 498 m.




Ruiny dworu w Zasowie.


PZL-M2 na rynku w Radomyślu Wielkim jest jednym z trzech powstałych prototypów tego samolotu.


Budowa obwodnicy Radomyśla Wielkiego, która ma się zakończyć w przyszłym roku. 


Zalew Radgoszcz- Narożniki.


Na polowaniu. Usłyszałem tylko kwilenie piskląt gdzieś w trawie, a po chwili bocian już je przełykał. 


"Chotowianka" przygotowana na dożynki.


Wisłoka w Straszęcinie.




Dane wyjazdu:
140.68 km 29.20 km teren
06:22 h 22.10 km/h:
Maks. pr.:41.71 km/h
Temperatura:24.4
HR max:161 ( 85%)
HR avg:120 ( 63%)
Przewyższenie:654 m
Kalorie: 2929 kcal

Puszcza Sandomierska: Kolbuszowa i rezerwat Końskie Błota

Piątek, 24 lipca 2020 · dodano: 24.07.2020 | Komentarze 0


Zagroda z Woli Zarczyckiej w Skansenie w Kolbuszowej.
Mając w pamięci pracującą przednią oponę na ostatniej setce po Pogórzu, dobiłem ją dzisiejszego ranka do 3 bar. Ciśnienie w szczelnych dętkach nie spada wyczuwalnie z dnia na dzień, czy z treningu na trening, można się więc przyzwyczaić do 2 bar kapci. Tym bardziej, że w terenie oddają one nieocenione usługi tłumienia i amortyzacji. Po raz kolejny jednak większość trasy przebiegać będzie po asfaltach, gdzie to opory toczenia grają pierwsze skrzypce. 

Kontynuując cykl dłuższych wycieczek po regionie, przemierzyłem nowe dla mnie obszary dawnej Puszczy Sandomierskiej w okolicy Raniżowa. W programie znalazły się też zabytki w Weryni i w kolbuszowskim skansenie (tylko chałupa z Cierpisza, jako że kompleksowo skansen zwiedziłem już z Damianem w 2016 roku).
 
W drodze powrotnej musiałem mierzyć się z upałem. Z licznych chmur niewielki miałem pożytek: w okolicy słońca jak na złość pusto, i tylko chwilami wiatr coś pod nie nawiewał. Na takie okazje powinienem zabierać bandanę lub kask, jednak lepszym wyjściem wydaje się zakup czapeczki. 

Ta wycieczka wchodzi w skład cyklu Kotlina Sandomierska 2020:


Po lasach Płaskowyżu Tarnowskiego 103.3 km

Lasy pogranicza na Płaskowyżu Tarnowskim 115.3 km

Puszcza Sandomierska: od Rzemienia pod Tarnobrzeg 206.73 km



 
Cirrusy.


Bociek biały.


Zagroda z Kopci.


Izba w chacie z Cierpisza z 1859 roku.


Sień w tej samej chacie.


Przestrojnik jurtina (Maniola jurtina).


Dostojka malinowiec (Argynnis paphia).


DK 875.


Secesyjny Pałac Tyszkiewiczów w Weryni. Obecnie w rękach Uniwersytetu Rzeszowskiego, mojej Alma Mater.


Stawy w Weryni.


Zamek w Przecławiu ponownie otwarty dla zwiedzających. 

Temperatura maksymalna 30.1 °C. Przewyższenie: Garmin 654 m., Sigma 721 m. 


Dane wyjazdu:
123.60 km 11.40 km teren
06:16 h 19.72 km/h:
Maks. pr.:54.02 km/h
Temperatura:20.3
HR max:163 ( 86%)
HR avg:118 ( 62%)
Przewyższenie:1550 m
Kalorie: 2659 kcal

Pogórze Ciężkowickie po deszczach

Wtorek, 21 lipca 2020 · dodano: 21.07.2020 | Komentarze 0


Unikalne ujęcie konika wszędobylskiego (Chorthippus albomarginatus) z małym w lasach chotowskich.


Ta wycieczka wchodzi w skład cyklu Pogórza 2020:


Liwocz (562 m. n.p.m.) w śnieżycy 131.9 km

Po zimę na dwóch Pogórzach 104.7 km

Pasmo Klonowej Góry i szczyt Bardo (534 m. n.p.m.) 75.2 km

Pasmem Klonowej Góry i przez Wiśniową 115.7 km

Pogórze Strzyżowskie: od Lubziny po Gogołów 134.6 km

Pogórzem Ciężkowickim do Tarnowa 131 km

Czarnorzecko-Strzyżowski Park Krajobrazowy 77.8 km




Początek dnia ze słońcem, później tylko opary i chmury.


XVIII-wieczna kamienica w Pilźnie.


Czubacizna i Zamczysko. Na tym drugim w IX lub X wieku zlokalizowano gród, po którym pozostało do dziś grodzisko.


Bielone zabudowania gospodarskie są już na Pogórzu rzadkością. 


Polną drogą nad Dębową. Paskudnie lepkie błoto spowolniło mnie mocno na kolejnych kilometrach. 


Forma lokalnego folkloru w Błażkowej, czyli palenie kartonowych pudeł w przydrożnym rowie. Przyglądające się dzieci czerpią wzorce postępowania. 


W Lipnicy Dolnej opary, z których chwilami bardzo delikatnie mżyło.


Widoki ze Skurowej.


Po opadach Wisłoka ponownie przybrała. 


Przypominająca korę drzewa lub uschły liść ćma błyszczka jarzynówka (Autographa gamma).

Temperatura minimalna 17.8 °C. Wiatr maksymalnie 18 km/h (porywy do 36 km/h) NW. Przewyższenie: Garmin 1550 m., Sigma 1624 m.
Sigma podjazdy: 33 160 m., i zjazdy: 35 970 m. 



Dane wyjazdu:
48.06 km 15.10 km teren
02:26 h 19.75 km/h:
Maks. pr.:49.46 km/h
Temperatura:26.0
HR max:170 ( 90%)
HR avg:124 ( 65%)
Przewyższenie:663 m
Kalorie: 1185 kcal

Pogórzem nad Niedźwiadą i Małą

Sobota, 18 lipca 2020 · dodano: 19.07.2020 | Komentarze 0



Kontynuując zagęszczanie mapy przejechanych przeze mnie tras kolejnymi nowo poznanymi odcinkami w regionie, skupiłem się ostatnio na Niedźwiadzie. Dzisiejsza wycieczka dorzuciła dwie bardzo ciekawe, nowe drogi biegnące nad tą miejscowością. Po raz już któryś ukarany zostałem za brak aparatu licznymi okazjami do zrobienia ciekawych zdjęć
. Z Pogórzem (Strzyżowskim) jest ten problem, że wiele dróg zasługuje na wyznaczenie po nich szlaku rowerowego, czy to ze względu na walory krajobrazowe, czy przyrodnicze. Tyczy się to też i dzisiejszych odcinków.. Wspaniałe polne panoramy przeplatające się z lasami tworzyły barwne mozaiki, a przydrożne zakrzaczenia obfitujące w świat owadów zachęcały do postojów licznymi gatunkami motyli i chrząszczy.

Po cichu liczę na to, że gdzieś tam po drodze uda mi się kiedyś natknąć na choć jednego
 osobnika krasopani hera- bardzo rzadkiego gatunku motyla dzienno-nocnego, występującego w kilku miejscach na południu Polski. Podobno stwierdzono je na Pogórzu, w tym na nieodległym obszarze Natura 2000 "Las nad Braciejową", ale też niektóre źródła informują o potwierdzonych stanowiskach jedynie w Pieninach i Bieszczadach. 

Wiatr 14 km/h (porywy do 44 km/h) E. Przewyższenie: Garmin 663 m., Sigma 716 m. 


Dane wyjazdu:
77.85 km 16.80 km teren
04:23 h 17.76 km/h:
Maks. pr.:51.24 km/h
Temperatura:22.7
HR max:164 ( 87%)
HR avg:123 ( 65%)
Przewyższenie:1219 m
Kalorie: 2059 kcal

Czarnorzecko-Strzyżowski Park Krajobrazowy

Sobota, 11 lipca 2020 · dodano: 12.07.2020 | Komentarze 0


Rusałka kratkowiec (Araschnia levana), czyli najmniejsza polska rusałka prezentująca dwie formy barwne: tu w odmianie letniej pod górą Zamkową w Paśmie Klonowej Góry. To moja dzisiejsza nagroda za trud przeprawy przez nieprzystępne pasmo.


Dzięcioł zielonosiwy przy gnieździe na Berdechu.


Pieje kur w Grudnej Dolnej.


Grudna Górna.


Flisz karpacki swoje pochodzenie zawdzięcza morzu. Naprzemienne warstwy skalne są niczym innym jak morskimi osadami, które odkładały się na jego dnie przez miliony lat. 


Pokonując przewyższenie zachodnimi stokami Pasma Klonowej Góry.


Na górze Piekło rozgrywał się mały dramat: z nieznanych przyczyn kruszczyca złotawka znalazła się na kopcu i toczyła bój na śmierć i życie z licznymi mrówkami rudnicami. Szum tysięcy odnóży poruszających się po ściółce potęgował złowrogi klimat. Jakby nie patrzeć, e
sencją natury jest ciągła walka o przetrwanie- całe życie jest zabójcze i być może cecha ta prowadzi je nieuchronnie ku własnej zagładzie, której tylko ludzka inteligencja może się przeciwstawić. Niestety nawet ludzkość, pomimo inteligencji jednostek, nie jest w stanie wyzbyć się jako gatunek tego upiornego genetycznego dziedzictwa, za sprawą którego przeprowadza aktualnie kolejne wielkie wymieranie biosfery Ziemi. 
Nie udało mi się zrobić dobrego zbliżenia, nawet krótka chwila nad kopcem oznaczałaby oblezienie przez owady i bolesne ukłucia. 



Droga prowadząca z góry Piekło na Zamkową stawała się coraz mniej przejezdna, a zapadające się w głębokie błoto koła podważały sens dalszej jazdy. Gdy tylko podszyt na to pozwolił, zmieniłem nawierzchnię na przystępniejszy szlak zrywkowy.


Opuszczając górę Zamkową.


Pasażer na gapę.


Poza rusałkami natknąłem się także na dwa mieniaki strużniki.


W Zawadce Brzosteckiej. Nadciąga burza, czas wracać.


Krzyż na cmentarzu wojennym nr 227 w Gorzejowej. Zabytek znalazł się na trasie powrotnej skrajem Pogórza.

Temperatura minimalna 18 °C. Wiatr 23 km/h (porywy do 45 km/h) NW. Przewyższenie Garmin 1219 m., Sigma 1293 m. 
Sigma podjazdy: 24 850 m., i zjazdy: 27 580 m. 


Dane wyjazdu:
60.95 km 11.50 km teren
02:54 h 21.02 km/h:
Maks. pr.:55.61 km/h
Temperatura:18.6
HR max:166 ( 88%)
HR avg:125 ( 66%)
Przewyższenie:1039 m
Kalorie: 1419 kcal

Pod Pasmo Klonowej Góry

Środa, 8 lipca 2020 · dodano: 08.07.2020 | Komentarze 0

Po ostatnie, jeszcze nieprzejechane (w okolicach Brzezin i Bączałki) odcinki pod Pasmem Klonowej Góry, wybrałem się w nieco wietrznych i pochmurnych warunkach. Wyszła z tego dość atrakcyjna, krajoznawcza trasa, którą warto będzie jeszcze niejeden raz pokonać.


Temperatura minimalna 15.4 °C. Wiatr 13 km/h (porywy do 31 km/h) W. Przewyższenie: Garmin 1039 m., Sigma 1113 m. 
Sigma podjazdy: 21 270 m., i zjazdy: 23 580 m. 



Dane wyjazdu:
206.73 km 68.00 km teren
10:34 h 19.56 km/h:
Maks. pr.:42.11 km/h
Temperatura:23.2
HR max:157 ( 83%)
HR avg:118 ( 62%)
Przewyższenie:592 m
Kalorie: 4651 kcal

Puszcza Sandomierska: od Rzemienia pod Tarnobrzeg

Wtorek, 30 czerwca 2020 · dodano: 01.07.2020 | Komentarze 0




Zdjęcia dnia to makra mieniaka strużnika (Apatura ilia), napotkanego w pobliżu rezerwatu Jaźwiana Góra.




Niemal dekadę trwało pobicie życiowego wyniku przejechanych kilometrów. Tym razem inaczej niż ostatnio, kiedy to za cel obrałem południowe górzyste tereny Magury Wątkowskiej, pojechałem na północ w rozległe kompleksy leśne zwane Puszczą Sandomierską. Lasy te puszczą są tylko z nazwy, bo po dawnych starodrzewiach nie ma tu już śladu, a ich miejsce zajęły gospodarcze monokultury sosnowe, miejscami przechodzące w las mieszany. Tam gdzie na krótko opuszczałem zadrzewienia, południkowy przebieg trasy niwelował zarówno zalety, jak i wady jazdy z wiatrem, który wiał dzisiaj odczuwalnie z boku.

Wycieczka pod wieloma względami rekordowa: łączna ilość kilometrów, dystans w terenie, czy czas spędzony na siodełku, do tej pory nieosiągane. Było cieplej niż zakładałem, prowiantu nie wystarczyło nawet na początkowo planowane 150 km. Dopiero w Rzemieniu (na 174 km trasy) na oparach dotarłem do miejscowego sklepiku, reanimując się Piwniczanką i tabliczką czekolady. 

Wiatr 17 km/h (porywy do 38 km/h) W. Przewyższenie: Garmin 592 m., Sigma 648 m.


XVIII-wieczny kościół z okazałą dzwonnicą bramną w Majdanie Królewskim. 


Oblaczek granatek (Amata phegea).


Przestrojnik trawnik (Aphantopus hyperantus).


Karłątek leśny (Thymelicus sylvestris).


Stawy koło Budy Stalowskiej.


Struga Smarkata.


Przeplatka atalia (Melitaea athalia).


W Puszczy Sandomierskiej.



Podmokłe okolice Stawów Babulskich.



Stawy Krasiczyńskie.


Nowy apartamentowiec w Dębicy przy ul. Poddęby.  


Most na Wisłoce.

Dane wyjazdu:
40.65 km 10.80 km teren
02:08 h 19.05 km/h:
Maks. pr.:53.03 km/h
Temperatura:19.1
HR max:159 ( 84%)
HR avg:121 ( 64%)
Przewyższenie:669 m
Kalorie: 921 kcal

Pogórze Strzyżowskie po ulewach

Środa, 24 czerwca 2020 · dodano: 26.06.2020 | Komentarze 0


Panorama zbiornika Pilzno z Magi.


Czapla biała na potoku Ostra. Gatunek ten zauważyłem na Pogórzu po raz pierwszy.


Osiedle Skowronków- największa inwestycja mieszkaniowa w południowej części Dębicy. Z braku lepszej działki na dużym osiedlu domków jednorodzinnych Wolica II, inwestor buduje na terenie byłej kopalni iłów. Projekt sugeruje, że cały zbiornik nie zostanie osuszony, dlatego przez część roku pewnie trzeba się będzie liczyć z towarzystwem komarów.


Zapadający się nowy chodnik w Latoszynie.


Potok Ostra.



Na Kopaliny i Magę.


Ćma rolnica tasiemka (Noctua pronuba).


Pasmo Jaworza.



Z defektem.

Przewyższenie: Garmin 669 m., Sigma 676 m.